
Przeczytałem sobie ostatnio artykuł kol. tenbjetka pt. "USBasp – Programator mikrokontrolerów AVR". Artykuł jak artykuł - jako że programatora budować nie zamierzam, czytałem po prostu tak jak artykuł w gazecie. Kiedy dotarłem do opisu użycia ekspresu do kawy do wytrawiania płytek stwierdziłem, że to pewnie całkiem ciekawy sposób. Widziałem już pomysły stosowania napędu CD-ROM do poruszania kuwetą, pompki do akwarium do wywoływania ruchu wytrawiacza, ale ekspres... I w tym momencie mnie olśniło: przecież gdzieś w rupieciach powinien leżeć stary prawie nieużywany ekspres - ot, taki niechciany prezent który jakoś uniknął wyrzucenia na śmietnik. Postanowiłem więc nieco ulepszyć pomysł autora i spróbować na bazie owego ekspresu zbudować jak najniższym kosztem wytrawiarkę.
UWAGA!
Urządzenie jest zasilane niebezpiecznym napięciem 230V, a przeróbka wymaga modyfikacji wewnętrznej instalacji. Jeśli nie masz doświadczenia w pracy z napięciem sieciowym nie próbuj samodzielnej przeróbki - poproś kogoś doświadczonego o pomoc. Pamiętaj, że nieumiejętne obchodzenie się z napięciem sieci może doprowadzić do śmiertelnego porażenia!
Zacząłem od małego remanentu i okazało się, że dysponuję praktycznie wszystkimi elementami koniecznymi do zbudowania wytrawiarki. Oprócz oczywiście ekspresu do kawy znalazłem:
- Arduino Pro Mini
- Serwa SG90 - w tym jedno uszkodzone (spalona elektronika)
- Przekaźnik (w Botlandzie oznaczony jako 12A/1...
Czytaj dalej...