
Ostatnio nasza Córcia zaczęła bać się ciemności. Zdecydowanie woli zasypiać przy świetle lampki. Gdy czasami budzi się w nocy jest spokojniejsza, kiedy ma zapalone światło. Żona twierdzi że mam węża w kieszeni i być może coś w tym jest, ponieważ zacząłem się zastanawiać co zrobić, żeby całonocne świecenie lampki nie miało zbyt dużego odzwierciedlenia w rachunkach za energię :). Oczywiście można pójść na łatwiznę, iść do sklepu i kupić lampkę diodową, ale jako że po projekcie sterownika oświetlenia schodów zostało mi trochę taśmy LED zacząłem kombinować w jaki sposób można byłoby ją wykorzystać. Miałem taśmę, miałem stary, nieużywany z...
Czytaj dalej...